Ja bym to przetłumaczył, jeśli ktoś nauczyłby mnie ortografii słowackiej.
Raczej brat mojego taty byłby to w stanie zrobić, wkońcu trochę pism urzędowych napisać musiał, szczegulnie po to, by nam pomóc.
Ta co śpiewała w tym zespole z rzeszowa to miała strasznie chrypliwy głos. A jeśli chodzi o tonacje, może być, e mol, h mol, a mol, lub g mol nawet. C też było by ciekawe.
Zmieniłbym tylko akordy w parzystych wersach. Np będzie długa noc H Mol, zagrajmy wa banque, e mol, będzie długa noc, a dór, nikt nie pujdzie dziś spać, d dór. Ale, by to było!
Najlepszy cover byłby wtedy, gdyby jakiś słowak albo mój tata właśnie tę wersję zaśpiewał z tymi instrumentami.
Już sobie wyobrażam, jaki byłby to hit.
Ja bym to przetłumaczył, jeśli ktoś nauczyłby mnie ortografii słowackiej.
Raczej brat mojego taty byłby to w stanie zrobić, wkońcu trochę pism urzędowych napisać musiał, szczegulnie po to, by nam pomóc.
Ta co śpiewała w tym zespole z rzeszowa to miała strasznie chrypliwy głos. A jeśli chodzi o tonacje, może być, e mol, h mol, a mol, lub g mol nawet. C też było by ciekawe.
Ooo, super pomysł! Znam wersję czeską, to czemu słowackiej nie miało by być?
A ja bym przetłumaczył to na słowacki i potem poprosił może brata taty o wykonanie tego z tym właśnie podkładem.
Tonacja D Mol, w ogule do tej piosenki nie pasuje. A w oryginale od pięknych i młodych jest niestety właśnie d Mol.
Zmieniłbym tylko akordy w parzystych wersach. Np będzie długa noc H Mol, zagrajmy wa banque, e mol, będzie długa noc, a dór, nikt nie pujdzie dziś spać, d dór. Ale, by to było!
Najlepszy cover byłby wtedy, gdyby jakiś słowak albo mój tata właśnie tę wersję zaśpiewał z tymi instrumentami.
Już sobie wyobrażam, jaki byłby to hit.