Remis „Gwiazdy południa” I porażka Nerrazzurrich

W środę miały miejsce 2 bardzo ciekawe choć mniej emocjonujące pojedynki w lidze mistrzów.
W pierwszym meczu na Giuseppe Meazza inter podejmował trzecią drużynę angielskiej ligi poprzednich rozgrywek, czyli liverpool z trujką Salah, Firmino, Mane w składzie. Jednak duet Lautaro Martinez Edin dżeko choć szarpał obronę liverpoolu to nie mógł wykończyć akcji i skutecznie zaskoczyć brazylijskiego golkipera liverpoolu. Najlepszą na to szansę miał haakan Calhanoglu ale obił tylko poprzeczkę. Do przerwy utrzymywał się remis po 0. Na początku drugiej połowy to inter wydawał sieę być drużyną lepszą. Gdyż wszelkie akcje ekipi z czerwonej części miasta Beatlesów skutecznie przerywali defensorzy aktualnego mistrza Włoch. Gdy wydawało się że mecz zakończy się remisem po 0 w 78 minucie fantastycznym uderzeniem popisał się właśnie Firmino dając prowadzenie ekipie Jirgena kloppa. 6 Minut później błąd defensywy nerrazzurrich wykorzystał salach kapitalnie uderzając rzut wolny.
Inter mediolan Liverpool 02 (00) Bramki Firmino 78, Salach 84.
W drugim spodkaniu Zakończonym remisem po 1 Bajern Z Robertem Lewandowskim w składzie tylko zremisował z Salsburgiem . Choć to gracze drużyny z austrii sensacyjnie prowadzili po Uderzeniu adamu w 22 minucie. Bajern prubował wyruwnać ale nanic się to zdało gdyż bramkarz salsburga kilka razy ratował zespół.
Wyruwnał dopiero w drugiej połowie Kingsley Komann.
Wszystko rozstrzygnię się za 3 tygodnie w Monachium.
Podobnie jak w drugim meczu na anfield.
W łatwiejszej syytuacji jest salsburg gdyż będzie miał do odrobienia tylko jedną straconą bramkę.
Gracze simone insagiego muszą natomiast w ruwnolegle rozgrywanym spodkaniu strzelić minimum 2 gole. Ekipy bajernu i Liverpoolu raczej będą uznawane za faworytów do awansu. Choć wszystko może się zdarzyć.
Salsburg bajern 1 1 (1 0)
Bramkii Adamu, Komann.