Nie słuchajcie nuna, bo on tak specjalnie pisze. Właśnie, że będzie długa noc! W weekend, ale hyba dopiero, po przełomie jesiennym, tak będzie najlepiej.
Chyba że jednak lód na antarktydzie się roztopi i będzie się dało tam żyć.
Wsumie to katastrofę z drógiej strony wywoła bo podniesie się poziom wody i na dodatek metan wydostanie się na powierzchnię.
@Aneta
My długą nocą nazywamy okres, w którym całą noc imprezujemy. Wymyśliliśmy to głównie dzięki piosenkom "Nasza jest ta noc" i oczywiście "Długa noc".
EE
a cofnij się kilkanaście komentarzy to zobaczysz,
Źe co
Nie słuchajcie nuna, bo on tak specjalnie pisze. Właśnie, że będzie długa noc! W weekend, ale hyba dopiero, po przełomie jesiennym, tak będzie najlepiej.
to miała być długa, a nie zimna noc, coście zrobili.
Ano
Lub igloo.
Jeszcze jest kożuch
Chyba że jednak lód na antarktydzie się roztopi i będzie się dało tam żyć.
Wsumie to katastrofę z drógiej strony wywoła bo podniesie się poziom wody i na dodatek metan wydostanie się na powierzchnię.
tak masz rację, grzejnik da nie wiele.
Grzejnik da bardzo mało, chyba że jednak klimat się ociepli.
Noc minęła bez zakłuceń, tak jak w piosence.
Kup sobie grzejnik.
Marek ma rację, dla tego odradzał bym, bo tam jest zimno zwłaszcza.
No i co z tego, że nie tu?
Zimnica tam jest.
taak, ale to nie tu, a noc polarna jest faktycznie dłuuuuuuuuugaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.
Jeszcze jest noc polarna
Espeak niestety nie rozpoznaje emotek i nie wiedziałem, co to miało oznaczać.
Przecież wiem.
To był taki żart, ktoś tu nie ma poczucia humoru.
A poza tym wstawiłam uśmiech, można było się domyślić.
@Aneta
My długą nocą nazywamy okres, w którym całą noc imprezujemy. Wymyśliliśmy to głównie dzięki piosenkom "Nasza jest ta noc" i oczywiście "Długa noc".
w komentarzu, ale skierowanym bezpośrednio, do niej.
W prywatnej wiadomości czy w komentarzu tutaj?
No właśnie, to jej to trzeba wyjaśnić, bo ona nie wie.
Ale my pod pojęciem długa noc rozumiemy zupełnie coś innego.
tak, oto chodziło anecie.
A już wiem co macie na myśli, długa noc pod względem geograficznym.
ale lepiej w wiosenny niż w letni.
Czyli, dopiero, za rok!
Raczej zimowy, bo wtedy są najdłuższe noce. 🙂
Albo zimowy!
Wiosenny albo letni.
a właśnie że będzie! W weekend któryś
Nie będzie długiej nocy bo się zchlejesz, spadniesz na podłogę a jak wstaniesz to będzie dzień. O tak, włąśnie tak będzie, nie inaczej
no tak masz rację, w weekend najlepiej. I najlepiej po przesileniu marcowym, skoro to ma być długa noc.
A tak w ogule, to długą noc, da się utrzymać w jednej tonacji, i ja wiem, jak!
A jeśli nie, to co wtedy? czas na pogaduchach leci, jak mustang z turbodoładowaniem. no A ciemną nocą się fajnie gada.
Musi.
Ale w weekend któryś.